Jak zacząć tworzenie biznesu scrapbookingowego i gdzie się promować?

Wiele z Was pyta mnie, czy można zarabiać na swojej pasji, jaką jest scrapbooking –  czy to ma sens, od czego zacząć budowanie biznesu scrapbookingowego, kiedy wiadomo, że mogę już zacząć, gdzie się promować itp. Postanowiłam napisać kilka najważniejszych (moim zdaniem) wskazówek, które należy wziąć pod uwagę planując działania scrapbookingowe “na serio”. Jeśli z artykułu dowiesz się choć jednej wartościowej rzeczy – będę bardzo szczęśliwa. Jeśli będzie ich więcej – daj mi koniecznie o tym znać, będę wiedziała, że tego typu wpisy są potrzebne, a co za tym idzie – będzie ich więcej =)

jak zacząć tworzenie biznesu scrapbookingowego eunika jedynak jak sprzedawać kartki gdzie się promować

Czy można zarabiać na swojej pasji?

Wydawać by się mogło, że wystarczy odnaleźć w życiu swoją pasję i próbować ją zmonetaryzować – a już do końca życia nie przepracuje się ani jednego dnia. Jakiś czas temu bardzo popularny był mniej więcej taki właśnie cytat. Dokładnie brzmi on:
“Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu.”(autorem tego cytatu jest podobno Konfucjusz). Owszem, cudownie jest jeśli to, co kochamy robić, przynosi nam pieniądze, ale zupełnie czym innym jest realizowanie swojej pasji, a czym innym – tworzenie biznesu w oparciu o nią.
W prowadzeniu biznesu chodzi o to, aby generować zysk – chyba nie ma co do tego wątpliwości. Wiesz zapewne też, że:

ZYSK = PRZYCHODY – KOSZTY

O tyle, o ile kwestia przychodów nie budzi żadnych wątpliwości, wszak przychód otrzymujemy w postaci “monet” od klientów i łatwo go policzyć, to już z kosztami sprawa ma się o wiele gorzej.

Następuje zatem pytanie: czy zdajesz sobie sprawę ze wszystkich kosztów, jakie musisz ponieść, aby Twoja pasja mogła zarabiać?

Pytanie wydawać by się mogło proste, ale:
– czy wiesz ile wynosi koszt materiałów, z jakich tworzysz projekty scrapbookingowe?
– czy wliczyłaś zużycie sprzętów i narzędzi (komputera, drukarki, maszynki, wykrojników itp.)?
– czy wliczyłaś zużycie prądu (to zależy od prowadzonego biznesu, ale tutaj omawiam biznes scrapbookingowy pt. tworzenie projektów na sprzedaż, więc przykładowo prąd zużywa komputer, drukarka)?
– czy wliczyłaś szkolenia i warsztaty lub też inne inwestycje w siebie, które sprawią, że będziesz lepszą scraperką?
– czy wiesz jak rozliczać swój biznes? A może potrzebujesz zatrudnić księgową?
– czy wliczyłaś w koszty swoje wynagrodzenie (i w zasadzie to ile chcesz zarabiać w swoim biznesie)?
– czy na pewno pomyślałaś o podatku, jaki zapłacisz na koniec miesiąca/kwartału?
[oczywiście to zależy od przyjętego modelu rozliczania, ale w większości przypadków płaci się podatek od dochodu – nawet jeśli korzystasz z możliwości “dorobienia” na tzw. działalności nierejestrowej – również zapłacisz podatek]

P.S. Więcej o działalności nierejestrowej pisałam tu:
Jak legalnie sprzedawać kartki? Działalność nierejestrowa w praktyce lecz zachęcam Cię, aby być na bieżąco z przepisami i korzystać z opracowań Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii.

Pytania nie dotyczące kosztów, ale chyba równie ważne:
Czy wiesz jakie działania powinnaś podjąć, aby zacząć zarabiać na swojej pasji?
Czy jesteś na tyle zorganizowana, aby efektywnie wykorzystać czas, jakim dysponujesz?
Czy po jakimś czasie ciągłego tworzenia “na cały etat” nie będziesz miała dość swojej pasji?

To tylko część pytań, na które należy sobie odpowiedzieć na samym początku. 

W tym artykule nie będę poruszała kwestii tworzenia biznesplanu i przeliczania opłacalności biznesu.

Skąd wiem, że mogę już zacząć ?

Popraw mnie jeśli się mylę, lecz wydaje mi się, że większość osób, które rozpoczynają sprzedaż swoich prac scrapbookingowych, na początku tworzyły je dla siebie / dla znajomych i dla rodziny.

Zwykle początki wyglądają następująco:
– odkrywasz, że tworzenie jest fajne i może warto się nauczyć czegoś więcej;
– zaczynasz zbierać wszystkie “przydasie” chociażby sreberka po czekoladzie i kartonowe opakowania po ciastkach (bo przecież mają fajny, jednolity kolor i na pewno ich do czegoś użyję);
– zasiadasz i działasz (pierwsze prace są nijakie, krzywe, a kartki całe wyginają się od nadmiaru kleju);
– szukasz porad i inspiracji w internecie;
– szukasz inspiracji w grafikach Google;
– szukasz inspiracji na Pinterest;
– szukasz inspiracji na YouTube;
– zaczyna Ci nawet wychodzić, ale widzisz przepaść pomiędzy swoimi pracami, a pracami innych scraperek, które Ci się bardzo podobają;
– działasz dalej;
– szukasz porad i inspiracji w internecie;
– szukasz inspiracji w grafikach Google;
– szukasz inspiracji na Pinterest;
– szukasz inspiracji na YouTube;
– działasz dalej,
– …powtarzasz 5 powyższych  kroków w nieskończoność =)

jak zacząć tworzenie biznesu scrapbookingowego eunika jedynak jak sprzedawać kartki gdzie się promować

Miło, jeśli zaczyna Ci wychodzić coraz bardziej, a prace, które wręczasz najbliższym cieszą się uznaniem. Pomału pojawiają się zapytania od znajomych, czy może wykonasz dla nich kartkę, bo fajnie jest wręczyć komuś coś zrobionego ręcznie.
Zaczynasz tworzyć zlecenia dla znajomych – pierwsze oczywiście za darmo, bo przecież wystarczy Ci fakt, że pochwalili Twój talent. Później głupio Ci brać kasę, ale godzisz się wziąć tylko równowartość materiałów, jakie zużyłaś do wykonania kartki.
Jeśli ktoś “wciska” Ci pieniądze, bo w końcu to Twoja praca – Ty (pierwszy, a może też drugi i trzeci raz) odmawiasz, a później strasznie Ci głupio, ale w końcu bierzesz równowartość materiałów.
Zaczynają się zapytania od osób obcych, które dostały Twoje prace, jakie wykonałaś – z prośbą o wykonanie czegoś dla nich, bo tworzysz piękne rzeczy.

Czy to jeszcze hobby, czy już początki biznesu?

I właśnie tu pojawia się ten moment, kiedy zaczynasz zastanawiać się “ile powinnam wziąć za kartkę / zaproszenie / exploding boxa / inny projekt”.

Czy przeżyłaś może cokolwiek z powyższych punktów? =)

Jeśli Ciebie dotyczą tylko te pozytywne ( zaczęłaś działać i od razu odniosłaś spekakularny sukces biznesowy) – chwała Ci za to! Ale wiedz, że należysz do zdecydowanej mniejszości.

Wiadomym jest, że tak jak pisałam na początku – BIZNES MUSI GENEROWAĆ ZYSK.
Wiadomo też jednak, że nie zawsze (a może powinnam nawet napisać – najczęściej) zysku nie osiąga się w pierwszym miesiącu czy nawet roku prowadzenia biznesu. Oczywiście jest to możliwe, ale na pewno jest to rzadkie zjawisko. Jest wiele przykładów firm, którym zajęło 3-4 lata aby przychody zaczęły przewyższać koszty. Jedno jest pewne – w przypadku większości kobiet, kochających tworzenie kreatywnych projektów z papieru, które chcą zacząć na tym zarabiać – nie da się narysować grubej linii oddzielającej etapu hobby od etapu biznesu. Nie jest tak, że jednego dnia masz hobby, a kolejnego – już biznes. Tworzenie i rozwój biznesu scrapbookingowego to PROCES, który trwa (najczęściej wymaga on też sporych inwestycji na początku – zarówno tych finansowych – sprzęty, materiały, warsztaty, jak i pozafinansowych – poświęcenia czasu na naukę i doskonalenie własnych umiejętności).
Ile trwa tworzenie biznesu opartego o pasję? To już zależy od wielu czynników, m.in. od Twoich umiejętności (tych scrapbookingowych, ale też cech przedsiębiorczych), predyspozycji, skłonności do ryzyka oraz tego czy wiesz do czego dążysz długoterminowo.

No właśnie, wiesz? =)

Skoro czytasz ten artykuł, zapewne zastanawiasz się czy to już czas by zacząć działać na serio, czy masz odpowiednie przygotowanie, czy dasz radę przebić się w gąszczu wszystkich pięknych, ręcznie tworzonych prac oraz od czego tak naprawdę zacząć.

Ja zapytam Cię z nieco innej strony:

 

Czego oczekujesz w długim okresie czasu?

jak zacząć tworzenie biznesu scrapbookingowego eunika jedynak jak sprzedawać kartki gdzie się promować

 

Jak chcesz aby Twój biznes wyglądał za 5 lat?
Czy chcesz dorabiać do etatu / zasiłku macierzyńskiego określoną kwotę (oraz czy masz określoną tę kwotę)?
Czy chcesz prowadzić firmę i otworzyć się na większe dochody, a może wystarczy Ci to, co uzyskasz na działalności nierejestrowej?
Czy wolisz działać lokalnie – tworzyć prace i  sprzedawać je osobom z okolicy?
Czy wolisz podbić sieć i prowadzić sprzedaż wysyłkową?
Czy wiesz, że wtedy musisz liczyć się z tym, że odpowiadasz za stan Twoich prac w momencie kiedy odbiera je Twój klient od listonosza/kuriera? Czy jesteś w stanie zaufać przewoźnikowi?
Czy może nie czujesz się dobrze w kontaktach z innymi ludźmi i wolisz tworzyć w domowym zaciszu, a następnie zanieść swoje prace do miejsca, w którym ktoś je sprzeda?

Pytań jest mnóstwo – powyższe są jedynie przykładowe. Warto zadawać sobie pytania, ponieważ stymulują one nasz umysł do szukania odpowiedzi, które często mogą nas zaskoczyć.

Jeśli chcesz zacząć na serio – najważniejsze pytanie brzmi:

Co tak naprawdę chcesz zacząć? =)

Tak więc zadanie dla Ciebie na dziś jest następujące:
1. Zapisz na kartce papieru cele związane z Twoim biznesem scrapbookingowym na najbliższy rok (teraz mogą one dla Ciebie brzmieć jak marzenia – nie martw się tym). Najważniejsze, aby płynęły z głębi serca (niekoniecznie z głębi rozumu – bo on stara się unikać ryzyka, a Ty chcesz przecież mierzyć wysoko!).

Pytania pomocnicze:
– co chcesz osiągnąć przez najbliższy rok,
– w jakich warsztatach chcesz wziąć udział w ciągu najbliższego roku,
– jakie inne formy nauki / doskonalenia swoich umiejętności podejmiesz w ciągu najbliższego roku,
– co chcesz mieć w swojej ofercie scrapbookingowej za rok,
– gdzie chcesz być obecna (w jakich miejscach można będzie zobaczyć / nabyć Twoje prace) za rok,
– ile chcesz mieć przychodu miesięcznego za rok tj. w lipcu 2019 (przychód = liczba sprzedanych prac/usług x ich cena),
– ile chcesz zarabiać miesięcznie w Twoim biznesie scrapbookingowym (a konkretnie – ile wyniesie Twoje wynagrodzenie w lipcu 2019),
– jaki będzie zysk Twojego biznesu za lipiec 2019 (czyli ile wyniesie zysk, który równa się przychody – koszty, uwzględniając jako koszt również Twoje wynagrodzenie),
– ile zatem wyniesie Twoja stawka godzinowa za rok tj. w lipcu 2019 r.,
– o czym jeszcze myślisz / marzysz, ale boisz się to zapisać? =) Zapisz to!

2. Napisz na kartce DLACZEGO rozwój biznesu scrapbookingowego jest dla Ciebie ważny. Powody mogą być różne, np.:
– chcę mieć dodatkowy dochód,
– chcę być sobie szefem,
– chcę pracować z domu,
– chcę spędzać więcej czasu z dzieckiem / dziećmi,
– chcę pokazać / udowodnić coś komuś (jeśli to dla Ciebie ważne, to ok),
– zawsze marzyłam o takiej pracy i w końcu czas to spełnić,
– …inne (tu wypisz wszystkie swoje powody).

Może dziwisz się, że chcę, abyś zapisała te rzeczy na kartce. Otóż badania dowodzą, że zapisane cele realizuje się o wiele częściej niż te jedynie pomyślane. Ja od wielu lat spisuje swoje cele i muszę Ci powiedzieć, że ma to magiczną moc – zdecydowana większość z nich jest realizowana.

 

jak zacząć tworzenie biznesu scrapbookingowego eunika jedynak jak sprzedawać kartki gdzie się promować

Znadź swoje “DLACZEGO”

Twoje “DLACZEGO” będzie dla Ciebie motywatorem w trudniejszych chwilach, które nie oszukujmy się – na pewno nastąpią. Chwile zwątpienia pojawiają się zawsze i są największą przeszkodą w działaniu. Łatwiej jest odpuścić i znaleźć powód, dla którego tak będzie lepiej, niż dążyć do realizacji obranych celów. Także jeśli przyjdzie Ci na myśl odpuścić… wróć do powodów, dla których to robisz i zastanów się jeszcze raz czy na pewno chcesz z nich zrezygnować =)

W scrapbookingu ważne jest także, aby ZNALEŹĆ SWÓJ STYL. Inspiruj się innymi twórcami, ale nie kopiuj ich – cały czas dokładaj coś od siebie i nie bój się tworzyć. Bądź otwarta na uwagi z otoczenia (ale miej pewność, że wnoszą je życzliwe osoby, a nie takie, które chcą podciąć Ci skrzydła).
Staraj się tworzyć najlepiej jak potrafisz i rób wszystko, by klienci sami się do Ciebie zgłaszali (oczywiście z polecenia).

Ale aby tak było, muszą wiedzieć gdzie Cię szukać.

JEŚLI CHCESZ ZAJĄĆ SIĘ SCRAPBOOKINGIEM NA SERIO, ZAPRASZAM CIĘ NA MÓJ KURS. ZAPISZ SIĘ NA LISTĘ I ODBIERZ 20% ZNIŻKI 🙂 LINK

 


O promocji słów kilka

Jeśli zdecydowałaś się działać, to kolejnym krokiem jest opracowanie planu promocji Twojego biznesu. Być może brzmi to górnolotnie, ale wcale nie musi oznaczać nudnej pracy w oparciu o teorię marketingu… Nawet nie powinno.

Dostaję czasem pytania o to czy trzeba mieć opracowany jakiś plan promocji (tudzież opracowaną strategię promocji) – co i gdzie publikować, gdzie być obecnym i po co, czy lepiej działać spontanicznie “tu i teraz”. Czy lepiej założyć bloga, czy fanpage na Facebook’u? Czy zakładać Instagrama? itp. itd.

Jedyną słuszną odpowiedzią jest:

MIEJ PLAN I UMIEJĘTNIE GO ZMIENIAJ – JEŚLI ZAJDZIE TAKA POTRZEBA

Każde miejsce promocji (zarówno lokalnie, jak i w sieci) niesie za sobą pewne konsekwencje. Poniżej znajdziesz w mega dużym skrócie różne możliwości promocji dla Ciebie i Twojego biznesu / Twoich działań.

Pozostawianie ulotek sprawia, że ludzie dowiedzą się o Tobie lub o Twoim biznesie w określonym miejscu i czasie. Będą to raczej osoby lokalne (według miejsca losowo wybrane osoby, i co najważniejsze – niekoniecznie z Twojej grupy docelowej). Chyba, że ulotki postanowisz rozdawać tam, gdzie akurat Twoja grupa docelowa jest. Tylko…czy wiesz kto jest w Twojej grupie docelowej?

Instagram to medium, które kocha piękne zdjęcia – więc jeśli takie robisz – jak najbardziej jest to miejsce dla Ciebie. Jeśli natomiast tworzenie ładnych zdjęć leży w obszarach, nad którymi musisz jeszcze popracować – poczekaj i skup się na nauce tworzenia i obróbki zdjęć.

Strona na Facebook’u – mówi się, że jeśli nie ma Ciebie na Facebooku – nie istniejesz. Jest w tym troszkę prawdy, natomiast znam osoby, które nie mają Facebook’a, a żyją i mają się dobrze =) Natomiast z aktualnych, darmowych miejsc (łatwych w obsłudze), gdzie możesz promować swoje działania – fanpage na Facebook’u – moim zdaniem – należy póki co do najlepszych.

Blog – możesz założyć swojego bloga i na nim pokazywać prace, jakie tworzysz. Tylko znów wraca jak bumerang pytanie o Twoją grupę docelową – czy aby na pewno Twoi potencjalni klienci szukają takich blogów i czy jest duża szansa, że trafią akurat na Twój? Śmiem twierdzić, że odpowiedź brzmi – nie. Blogi kartkowe służą głównie do inspirowania innych osób, które tworzą. Na takich blogach znajdziesz tutoriale jak wykonać bardziej skomplikowany projekt scrapbookingowy – i moim zdaniem takiego bloga warto założyć jeśli chcesz docelowo uczyć innych (prowadzić warsztaty) lub zdobywać uznanie wśród innych scraperek (i scraperów – bo choć swoje działania kieruję do kobiet, to wiem, że są także tworzący panowie) biorąc udział w wyzwaniach scrapbookingowych. 

A co z popularnymi pasażami internetowymi?

Allegro (www.allegro.pl) – moim zdaniem nie jest to miejsce warte rozważania na początek. Istnieje wiele dedykowanych pasaży dla rękodzielników i jeśli już – warto umieszczać swoje oferty właśnie na nich. Oczywiście jeśli wierzysz w to miejsce – działaj! Być może zbyt szybko się do niego zraziłam. Allegro raczej kojarzy się z produkcją masową i zaproszeniami w cenie 1-3 zł/szt. a żadna szanująca się scraperka raczej nie sprzedaje swoich prac poniżej kosztu ich wytworzenia.

OLX (www.olx.pl) – pierwsze moje skojarzenie dla tego portalu to: rzeczy używane i niepotrzebne, których chcemy się pozbyć. Na OLX wystawia się meble, odzież i przedmioty  codziennego użytku. Wiem, że wiele osób ogłasza się też z ręcznie tworzonymi kartkami, lecz ja uważam, że dużo lepiej jest budować swój wizerunek jako marka profesjonalna tj. posiadająca własne miejsce w sieci. Lecz napiszę oczywiście – jeśli uważasz, że to jest miejsce, gdzie chcesz spróbować – próbuj. Być może Twoja grupa docelowa jest też na OLX.

Dawanda – (portal jest zamykany) – pomijam.

Artillo (www.artillo.pl) – pasaż rękodzielniczy bardzo podobny do Dawandy i Pakamery. Możesz otworzyć tutaj swój butik i sprzedawać swoje prace za pośrednictwem tego portalu. Jak każdy tego typu pasaż Artillo pobiera opłaty i prowizje – jeśli chcesz wiedzieć więcej, zachęcam do zerknięcia do regulaminu. A w skrócie wygląda to następująco [stan na dzień 05.07.2018 r.]:
“Prowizja od zawartych Umów Sprzedaży w danym miesiącu rozliczeniowym jest stała i wynosi 25 % wartości zawartych Umów Sprzedaży.”

Pakamera (www.pakamera.pl) – podobnie jak Artillo jest to pasaż rękodzielniczy, na którym możesz utworzyć swoje miejsce i dodawać produkty. Pakamera również pobiera opłatę – jedną. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie (opłaty i prowizje), a w skrócie to wygląda tak [stan na 05.07.2018 r.]:
„W Serwisie pobierana jest wyłącznie jedna opłata – jako prowizja od ceny sprzedanego Towaru. Wynosi ona do 19,51% netto.”

Dodatkowo…

Decobazaar (www.decobazaar.com) – kolejny pasaż dla rękodzielników i nie tylko, który reklamuje się jako miejsce dla ludzi z pasją. Jest to alternatywa dla Artillo i Pakamery (trochę mniej kojarzy się z pracami handmade, ale tego typu prace mają tam także swoje miejsce). Jeśli rozważasz zaistnienie w sieci poprzez tworzenie swoich butików – śmiało dopisz Decobazaar do swojej listy.
Krótko o prowizji:
„Pobieramy prowizję od sprzedanego produktu w wysokości 19% brutto. Oprócz wspomnianej prowizji, nie pobieramy żadnych dodatkowych opłat.”
Jeśli chcesz wiedzieć więcej – zerknij na warunki wspópracy.

Art-Madam (www.art-madam.pl) – pasaż promujący polskich projektantów. Także nie skupia się na projektach scrapbookingowych jak Artillo i Pakamera, ale scrapbooking ma tu swoje miejsce (w kategorii akcesoria). Jeśli chcesz podbijać pasaże – Art-Madam na pewno jest godny polecenia.
Krótko o prowizji:
„Wystawianie przedmiotów w portalu ArtMadam jest bezpłatne. W chwili sprzedaży przedmiotu odprowadzana jest prowizja w wysokości 18,7% netto ceny.”
Jeśli chcesz wiedzieć więcej – zerknij na warunki wspópracy.

Arseno (www.arsneo.pl) – kolejne możliwe miejsce do prowadzenia sprzedaży swoich prac. Być może będziesz chciała zaistnieć w jak największej liczbie miejsc / butików. Arseno nie ma podanej na stronie (ani w regulaminie!) prowizji od sprzedaży, ale biorąc pod uwagę analizę rynku, wynosi ona pewnie między 15 a 25% wartości przedmiotu.

Znasz inne? Koniecznie mi napisz – dodam do listy 🙂

 

Gdzie jeszcze można się promować?

Etsy (www.etsy.com) – portal, który umożliwia stworzenie własnego sklepu oraz obsługę płatności. Etsy nie jest jeszcze popularne w Polsce, choć w chwili zamknięcia Dawandy (30.08.2018 r.) na pewno zyska bardzo wielu nowych sprzedawców, a co za tym idzie – także popularność, więc myślę, że warto tam być.  Korzystając z mojego –> linku <– do założenia swojego sklepu na Etsy zyskujesz możliwość umieszczenia swoich pierwszych 40 ofert zupełnie za darmo!! (normalnie za umieszczenie każdej oferty Etsy pobiera opłatę w wysokości 0,20 USD).

Własna strona www – jeśli masz taką możliwość (czyli minimum umiejętności technicznych i trochę czasu) – możesz założyć swoją stronę www. Ja moją stronę tworzę zupełnie sama – nie jest ona może idealna, ale póki co mi wystarcza a jak tylko mam chwilę – staram się nad nią pracować. Na stronie możesz umieścić kilka słów o sobie, informacje do kontaktu, cennik oraz portfolio swych prac. Mając stronę www stajesz się osobą traktowaną bardziej profesjonalnie w oczach klientów =)

Grupy na Facebooku – istnieje bardzo wiele grup, gdzie można promować swoje działania. Polecam Ci te, na których panuje jako taki porządek, tj. administrator panuje nad tym co dzieje się w grupie. Dlaczego? Ponieważ na grupach, gdzie rządzi samowolka, mających 50 000 – 100 000 osób, gdzie każdy umieszcza tylko swoje ogłoszenia, raczej mało osób “dokopie się” do Twojego. Mało tego – w przypadku kilkudziesięciu lub kilkuset ogłoszeń dziennie, raczej członkowie mają wyłączone powiadomienia, więc jeśli świadomie nie zaczną przeglądać “słupa ogłoszeniowego”, na Twój post nie trafią. Dobre są grupy działające w Twoim mieście, grupy osiedlowe, grupy dla osób przygotowujących swoje wesela (sprzedaż zaproszeń), grupy dla mam (zaproszenia i kartki na urodzinki, narodziny, chrzest). Zawsze jednak należy działać umiejętnie, tzn. nie spamować wysyłając link, ale pisząc kilka słów o sobie, o swojej pasji i pokazując kilka swoich prac lub umieszczając link do fanpage’a.

Czy jesteś już w grupie
“Scrapbooking – jak zacząć na serio”?

Specjalnie dla osób, które chcą nauczyć się scrapbookingu – dopiero zaczynają swoją przygodę z tworzeniem kartek, albumów oraz kreatywnych projektów z papieru lub też chcą zrobić swój pierwszy krok w tym kierunku, stworzyłam darmową grupę na Facebook’u.

Grupa „Scrapbooking – jak zacząć na serio” ma na celu wsparcie osób na początku ich drogi scrapbookingowej poprzez dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, pamiętając o tym, że każdy kiedyś zaczynał.

Zapraszam Cię do dołączenia do grupy!


DOŁĄCZAM

Czy warto promować się na jarmarkach?

Wydaje mi się, że w przypadku jarmarków – ile ludzi, tyle opinii. Ja mam słabe doświadczenia jeśli chodzi o sprzedaż swych prac na tego typu imprezach. Brałam udział w kilku (m.in. w Toruniu – Jarmark Bożonarodzeniowy, ale też w mniejszych miejscowościach – Jarmark Wielkanocny, jarmark z okazji rozpoczęcia lata itp.) i w sumie sprzedałam może z 5 kartek.

Przygotowanie do takiego wydarzenia, transport i rozstawienie prac, a następnie złożenie ich i powrót do domu – zajęło mi bardzo dużo czasu, a zyskałam niewiele. Jednak uważam, że na samym początku działania, kiedy nikt o Tobie nie wie – warto się gdzieś pokazać, że jesteś i tworzysz (miej koniecznie wizytówki aby osoby mogły Ciebie odnaleźć po czasie).

A czy Ty brałaś udział w jarmarkach? Daj mi znać jeśli chcesz, abym opisała tu Twoją historię – może kogoś ona zainspiruje =)

Kilka słów na koniec

Chciałabym, abyś wiedziała, że to co opisuje to głównie moje opinie i moje doświadczenia. Jeśli uważasz inaczej – masz takie prawo i oczywiście szanuję to. Nawet pomimo tego, że działamy w jednej branży, coś może działać u mnie a nie działać u Ciebie – i na odwrót, także najlepiej jeśli przetestujesz działania na sobie i sama sprawdzisz, czy przynoszą one rezultaty.

Jedno jest pewne – dopóki nie zaczniesz działać – nie dowiesz się, czy osiągniesz swoje zamierzenia. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i daj mi koniecznie znać jeśli mój artykuł w jakikolwiek sposób pomógł Ci lub Cię zainspirował.

Jeśli masz uwagi / wskazówki dla mnie jak mogę pisać lepiej – także napisz do mnie – jestem otwarta na informację zwrotną i wszelkie sugestie.

Ze scrapbookingowym pozdrowieniem!

Eunika

11 komentarzy

  • Przyjemnie i z zaciekawieniem czyta się Twój artykuł. Na początek na pewno się przyda 🙂 Pozdrawiam

    Reply
  • Cześć Euniko 🙂
    Ja tu jestem i obserwuje. Twoje artukuly i prace daja mi bardzo dużo motywacji. Chciałabym aby moja pasja stala sie pomyslem na biznes i do tego dążę. Ale jeszcze dluga droga przede mna. Fajnie ze piszesz swoje przemyślenia, podpowiadasz rozwiązania, bo pewnie sama na niektóre problemy nie zwróciła bym odpowiednio wczesnie uwagi. A potem bylby “płacz” 😉 Dziekuje

    Reply
    • Cześć! Bardzo się cieszę! Miło mi, że moje wskazówki są pomocne 🙂 Nie od razu Kraków zbudowano, więc idź pomału, byle do przodu. Biznes, a już w szczególności tego typu buduje się jakiś czas – trzeba go sobie dać. No ale trzeba też wiedzieć jakie się ma cele i oczekiwania, by do nich dążyć. A wiedza i umiejętności na pewno w tym pomagają:) Trzymam kciuki za Twoje cele ! <3 Pozdrawiam!

      Reply
  • Euniko, stworzyłaś swoją własną kopalnię wiedzy, którą nieustannie pogłębiasz.
    Dziękuję Ci za to, że jesteś i dzielisz się z Nami swoimi pomysłami, przemyśleniami i radami.

    Reply
    • Bardzo dziękuję za tak budujące słowa! <3 Cieszę się jak moja społeczność się cieszy 🙂 Pozdrawiam!

      Reply
    • Aaaaaa, Dziękuję Ci pięknie! Takie komentarze także dają kopa, więc zabieram się by działać dalej 🙂 Pozdrawiam ciepło!

      Reply
    • Dziękuję pięknie za Twoją opinię! =) Cieszę się bardzo, że artykuł odbierasz pozytywnie – zwłaszcza, że z takimi merytorycznymi artykułami w zasadzie zaczynam, więc każda informacja zwrotna jest dla mnie na wagę złota 🙂

      Reply

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *